Elektroniczne obciążenia prądu zmiennego są drogą rzadkością, natomiast pracujące z prądem stałym − powszechnie dostępne i niedrogie. Ich możliwości będą bardzo szerokie i pozwalają na testowanie nie tylko przekształtników, linii i sieci zasilających, ale także akumulatorów. Służą nie tylko do obciążania, ale w wielu wypadkach są w stanie także prowadzić pomiary.

Najprostsze obciążenia elektroniczne kosztują kilkaset złotych i swoją funkcjonalnością dorównują jedynie rezystorom regulowanym. Mają one na ogół bardzo ograniczoną moc. Jedynym plusem takich urządzeń, w porównaniu z rezystorem regulowanym, jest możliwość zdalnego zadawania rezystancji np. przy wykorzystaniu łącza USB. Bardziej zaawansowane są urządzenia pozwalające na wybranie trybu pracy pomiędzy trybem rezystancyjnym z ograniczeniami (tak aby nie przekroczyć wartości maksymalnego prądu lub napięcia), trybem prądowym a trybem napięciowym.

Generalnie zasada jest taka, że obciążenia elektroniczne powinny być wybierane w taki sposób, aby ich moc była wyższa niż maksymalna moc urządzenia badanego. To samo dotyczy prądu i napięcia. W przeciwnym wypadku, jeśli zasilacz będzie miał te parametry o wartościach wyższych niż obciążenie elektroniczne, może dość do uszkodzenia tego obciążenia, albo w najlepszym wypadku do jego cyklicznego odłączania.