W czasie pożaru zasilacz UPS powinien zostać wyłączony, jeżeli nie służy do zasilania urządzeń przeciwpożarowych. Każdy zasilacz ma możliwość wyłączenia z poziomu panelu operatorskiego, jednak taki panel zazwyczaj jest zabezpieczony i dostępny tylko dla osób uprawnionych. Utrudnia to dostęp do niego i co za tym idzie − możliwości jego wyłączenia może być ograniczona. Producenci opracowali więc wyłącznik awaryjny nazywany EPO (Emergency Power Off), który daje możliwość zdalnego wyłączenia zasilacza.

Użycie przycisku EPO spowoduje, że do jednostki sterującej zasilaczem UPS płynie sygnał powodujący wygenerowanie stanów, które otworzą wszystkie styczniki lub przekaźniki oraz zamkną jednostki UPC. Dodatkowo wszystkie konwertery zostaną wyłączone, baterie akumulatorów rozłączone (natomiast zgromadzona w nich energia pozostaje).

Przycisk EPO powinien być tak skonstruowany, aby nie było możliwe ponowne załączenie zasilacza UPS w sposób przypadkowy, na przykład przez użytkownika, który będzie w pobliżu urządzenia, a nie będzie świadomy istniejącego niebezpieczeństwa, które spowodowało wyłączenie zasilacza. Aby przerwanie zasilania do odbiorników w dowolnym trybie pracy zasilacza UPS było możliwe, zasilanie z sieci elektrycznej musi być odłączone w momencie aktywacji wyłącznika awaryjnego. W konsekwencji wyłącznik awaryjny EPO może pełnić funkcję wyłącznika przeciwpożarowego prądu dla zasilacza UPS oraz obwodów, które są przez niego zasilane.