Oględziny instalacji są często wykonywane pobieżnie lub nie przeprowadza się ich w ogóle. Tymczasem w wielu przypadkach nie nastręczają problemów i dają wiele informacji pozwalających na ocenę stanu izolacji. Nieprzeprowadzenie oględzin motywowane jest tym, że np. pomiary rezystancji izolacji nie wykazują one żadnych problemów, więc z pewnością izolacja jest nienaruszona. Niestety nie jest to prawdą.
Oględziny jako podstawowy środek oceny stanu izolacji
Niestety pomiarowcy mają w wielu przypadkach naganny nawyk bagatelizowania oględzin. Zauważa się to także w trakcie egzaminów wymaganych do uzyskania świadectw elektrycznych. Egzaminowani często opisują ze szczegółami różnego rodzaju pomiary sprawdzające, zapominając o oględzinach.
Oględziny jako podstawowy środek oceny stanu izolacji
Niestety pomiarowcy mają w wielu przypadkach naganny nawyk bagatelizowania oględzin. Zauważa się to także w trakcie egzaminów wymaganych do uzyskania świadectw elektrycznych. Egzaminowani często opisują ze szczegółami różnego rodzaju pomiary sprawdzające, zapominając o oględzinach.
Wyobraźmy sobie sytuację, gdy przewód ułożony w zawiesiu kablowym ma mechanicznie uszkodzoną izolację np. w wyniku działania zębów gryzonia. Żyła przewodu może być kompletnie odsłonięta, jeśli jednak nie dojdzie do kontaktu np. z metalowymi częściami zawiesia, nie będziemy w stanie określić na podstawie pomiaru, że doszło do uszkodzenia izolacji. Przewód będzie znajdował się w izolacji powietrznej i nie dojdzie do występowania w nim prądów upływu, które pozwalają na wykrycie uszkodzenia poprzez obniżenie się wartości rezystancji izolacji mierzonej podczas badań okresowych. Przewód przejdzie pozytywnie badania, ale może porazić np. elektryka pracującego w pobliżu zawiesia.
Tymczasem w trakcie oględzin miejsce uszkodzenia można było odnaleźć i zastosować środki zaradcze.