Jak uniknąć samorozruchu wielu silników indukcyjnych klatkowych

Samostart zespołu wielu silników może nastąpić na skutek np. powrotu napięcia po zadziałaniu automatyki SPZ (samoczynne ponowne załączenie), albo po manualnych przełączeniach obsługi. W takiej sytuacji wiele silników indukcyjnych klatkowych może ruszyć dokładnie w tym samym momencie.

Jak uniknąć samorozruchu wielu silników indukcyjnych klatkowych

Samostart zespołu wielu silników może nastąpić na skutek np. powrotu napięcia po zadziałaniu automatyki SPZ (samoczynne ponowne załączenie), albo po manualnych przełączeniach obsługi. W takiej sytuacji wiele silników indukcyjnych klatkowych może ruszyć dokładnie w tym samym momencie.

Jednoczesny start wielu silników powoduje powstanie bardzo dużego prądu będącego sumą prądów rozruchowych wszystkich maszyn, które widzą powrót napięcia. Prąd ten może spowodować bardzo duży zapad napięcia i wiele negatywnych skutków w obwodach sąsiadujących z instalacją, Może być także niebezpieczny dla obsługi.

Samorozruchu można uniknąć stosując sposób połączeń aparatury silnika taki jak na rysunku 1. Warunkiem jest zastosowanie grzyba, który sam będzie wracał do położenia wyłączonego. W takiej sytuacji cewka stycznika odpuści stycznik główny w trakcie zaniku napięcia i jedynie ręczne uruchomienie obwodu za pomocą tzw. grzybka pozwoli na uruchomienie silnika. Po zaniku zasilania nie dojdzie więc do samorozruchu tak podłączonego silnika i nie ma dzięki temu niebezpieczeństwa, że podłączony w ten sposób silnik wystartuje równo z innymi.

Podobne działanie będą miały zabezpieczenia podnapięciowe, ale są one kosztowne i stosuje się je głównie w układach z silnikami dużych mocy. Trzeba natomiast pamiętać, że zabezpieczenia podnapięciowe mogą być wyposażone w układ zezwalający na powtórny start, w sytuacji gdy wartość napięcia wróciła do normy i dłuższy czas się utrzymuje. Dobranie odpowiedniego trybu pracy takiego zabezpieczenia, należy do projektanta i instalatora.

Rys. 1. Sterowanie silnikiem elektrycznym za pomocą stycznika czteropolowego

Autor: dr inż. Łukasz Rosłaniec, absolwent studiów magisterskich i doktoranckich na Wydziale Elektrycznym Politechniki Warszawskiej, specjalista w zakresie układów zasilania rezerwowego, rozproszonych źródeł energii, jakości energii elektrycznej, a także energoelektroniki